Samojebki dawno nie było, trzeba nadrobić. Wyjebawszy 2.02.14, wyleciawszy z trasy zjazdowej mtb na błocku, złamałem nadgarstek z przemieszczeniem. GIPS MAN. Siłownia inne treningi narazie odpadają. Przynajmniej jest czas na nowe książki którymi sobie usiałem ostatnio półeczkę, min. Śpiąc w płomieniu, które to mi już tu leży w kolejce od dłuższego czasu.