gdy snujesz powoli rozmowę o gwiazdach a z tyłu twej głowy ktoś szydzi gdy prosisz uprzejmie o chwilę dla siebie a głosy wciąż słyszysz podwójne gdy myślisz o kwiatach i zielonej łące a wieko bach! trzaska o trumnę gdy wkoło wesoło i uśmiech szeroki i nawet u ciebie się błąka to czemu nierówno i czemu tak twardo gdy zjeżdżasz i spadasz i spadasz dlaczego lądować nie można po ludzku bo to tylko ptaki latają