jak narkoman, który wyszedł jak myśli, co zniknęły i nie wrócą na szczęście brak strachu jak narkoman, który wyszedł i nie wróci na szczęście nie mogę sobie przypomnieć... skrzydła wiatraka dzielą horyzont myśli bolą nie ma czegoś czegoś czegoś co zniknęło to dobrze chociaż trzęsę się i dłonie nie trzymają jak imadła a raczej wszystko co chwytam jak mydło wysmykuje się dużo lat dużo miesięcy przeciekło przez palce wszystko jak mydło wysmykuje się dzwoniąc głucho w umywalkę