"Wśród uroku i wspaniałości
Warszawskich staroci i nowości
Z sercem na dłoni podziwiałem Cię
Mówili: ściętej głowy marzenie
Lecz ja straciłem przecież głowę dla Ciebie
I marzenie prawdą stało się
W jednym pokoju dwaj panowie
Czy ktoś dookoła się dowie
Że za tymi drzwiami uczucie się narodziło
Dwóch młodzieńców w rozkoszy się wiło
A światła pałacu im na szczęście jaśniały
Gdy budynki Warszawy za oknem widniały
Od dawna lubiana
Odtąd ukochana
Miasto miłości - Warszawa
Ten uśmiech wspomnień jest wieczny
Dzięki Tobie, mój ideale bajeczny."
<3
Piękna poezja.