Zbierałam się do napisania jakieś jebutnej notki podsumowującej 2013 rok już przed swoim wyjazdem, ale plany spełzły na niczym. Zacząć przypominać sobie jak wyglądał zeszłoroczny sylwester w Krakowie nie było dobrze, więc lepiej ten plan było odrzucić w pizdu. To co było warte napisania o 2013 napisałam w każdej notce na tym fbl'u. Oprócz smaków przeznaczonych tylko dla mojej muzyki i mózgu, który notabene jednak mam.
I pomyśleć, że tydzień temu o tej porze już byłam w Policach... chodziłam z róznymi, nieznanymi mi i znanymi ludźmi, odbierało Ewelinę i było śmiesznie. Wyjazd zaliczam do udanych, oprócz jednej świadomości - ale to już mojej prywatnej. Sylwester był fajny, ale before i after o wiele lepsze. Zwłaszcza pochlanie z nowym Synem i Zięciuniem. >D
Jak ocenie 2013? Sama nie wiem. Dziwnie mi ze świadomością, że mam już 21 lat. A co będzie dalej... czas pokaże.
Yów, Czi(psy), Anfibia, Hyun i laska ze Stg. Szcz. - 31.12.13r, Police.
KTO NIE SKACZE TEN Z POLICJI, HOP HOP HOP. *Zielona Góra skacze*