Co u mnie?
Istnieje taka możliwość, że wyszłam z nałogu. Nie mam na myśli palenia. Ale tego też nie robię.
Boli fakt, że paznokcie u lewej ręki muszą być krótkie. Ale to nic. Da się wytrzymać, nie?
Nic nie czytałam conajmniej tydzień. Dzisiaj nie ma że jestem śpiąca. Czuję się pusto gdy nie czytam.
Nie rysuję. Nie gram. Nie mam siły w trakcie tygodnia, nie wysypiam się w ogóle. Problemy ze skupieniem na lekcjach.
No i jeszcze dochodzi pewien Pan. Smutne. Spina z matką. To nie jest moja mama. W tej chwili to matka.
Uszko boli.