Czuję jak trzymasz mnie za rękę. Idziemy nocą, leśną ścieżką łamiąc gałązki, płoszymy sarny stąpające gdzieś obok. Motyle, pochowały sie do zakamarków, pająki zaczepiają się o nasze stopy, a sowa prxzechyla łebek wpatrując się w intruzów. Aparat delikatnie kołysze się w mojej drugiej dłoni. Nagle niezwykły widok tak bardzo przykuwa moją uwagę, że puszczam Twoją dłoń, chwytam aparat mocno w swoje palce i beztrosko idę w stronę ujżanego cuda. Z nieuwagą stąpam po gałązkach wśród urwiska. Podchodzisz do mnie, jak gdybyś bała się, że spadnę. Nie zdaję sobie sprawy z tego, że brzeg jest tak śliski. Na szczęście jesteś obok. Trzymasz mnie za rękę.Teraz wiem, że nie spadnę.
Tylko obserwowani przez użytkownika yukicore
mogą komentować na tym fotoblogu.