Tak mi się chce wstać, że opisać tego nie potrafię. Jedna praca wysłana, jeszcze jedna do napisania i potem uczyć się na egzamin. Ja chcę 19 maja i wieczór, bo wtedy będę po egzaminie i będzie koniec na ten rok akademicki. Ale zanim tam dotrę to jeszcze trzeba się męczyć przez kolejne 13 dni. Ehh...
Love ya bitches <3