`. Czuję, że straciłam, coś co ode mnie odeszło, ale uwierz - moim marzeniem była tylko jego bliskość, dlatego pod każdym względem czułam się przy nim doskonała. Teraz kiedy to minęło, straciłam część siebie. Przecież wiele nie oczekiwałam. Uczucie szczęścia minęło bezpowrotnie .
Zawsze przy nim płonęłam, lecz teraz kiedy ten ogień zgasł jest mi zimno nawet w najcieplejszych zakątkach świata. Bezradność i strach przed samotnością mnie pokonały. Znów jestem tym kimś , kim byłam przedtem a moim celem jest oczekiwanie - na coś czego nie ma . A najsmutniejsze jest to , iż we wszystkich a zarazem wszędzie szukam tych oczu , uśmiechu i jego zapachu . Tylko po co ? Abym znów trafiła do wyjścia awaryjnego , które długo nie potrwa ? Bo najgorszym błędem w życiu człowieka jest ten, w którym zwodzi i oszukuje samego siebie . A ja tak robię i nie potrafię tego przezwyciężyć . Wygrał ze mną w wielu kwestiach, ale nie wygrał mojego życia. Jedno jest pewne - mam coś co trwało długo a wraz ze rozumem może zdziałać wiele . Jest nim moje istnienie. Serce to tylko dodatek do gry, ale bardzo silny, tak silny, że może wpuścić jeszcze nie raz wirusy do mojego systemu, dlatego ja potrzebuję aktywacji antywirusa, który to wszystko opanuje . Może wtedy pokonam strach przed tym iż jestem i zaczne szanować życie ?. (...)

  .Chciałam bardzo wszystkim podziękować,

za to że są , byli i będą </3 !