Nie mam dzisiaj konkretnego tematu do napisania, ale chyba to będzie się często zdarzać. Przynajmniej nie piszę już tutaj byle czego i staram się napisać tu coś kreatywnie. Zrobiłam sobie wczoraj z dwa zdjęcia, ale mam jeszcze do wykorzystania te starsze z czerwonymi włosami. Pomyślałam, że jakieś dzisiaj wstawię.
Dzień jak co dzień, nie był za ciekawy. Ale w sumie to się cieszę, że z francuskiego napisałam prawie dwie strony A4. Muszę jeszcze zrobić zakończenie. Z pisania idzie mi całkiem nieźle, ale musiałabym trochę przećwiczyć mój akcent, bo po francusku ciężko jest mówić i do tego oni używają swojego 'gardła' czasem, aby stworzyć ten ich akcent. No ja tak nie umiem. Pokłóciłam się dzisiaj z kimś i trochę nie mam humoru, może dlatego nie piszę na konkretny temat, albo po prostu nie mam weny i tyle. Przynajmniej będę mogła kiedyś powrócić do tej notki i wiedzieć, jak się w ten dzień czułam, jak w pamiętniku.
Trochę mi szkoda moich czerwonych włosów, ostatnio nienawidzę tych moich ciemnych. Tyle, że nie mam kompletnie żadnego pomysłu jakby je zmienić. W sumie nie chciałam zmieniać, ale sama już nie wiem. Teraz sądzę, że żaden kolor mi nie pasuje. Kolor już ten ciemny trochę zszedł. Może nie widać na zdjęciach, ale nie mam już czarnych włosów tylko są już jakby ciemno-brązowe, więc jest lepiej.
Zrobiłam egzamin w poniedziałek z chemii i nie poszło mi zbyt dobrze chyba, ale to się przekonam jak będą wyniki. Mam nadzieję, że mam chociaż D, choć to i tak byłoby za mało. Nie uczyłam się w weekend i prawdopodobnie przez to będą konsekwencje.
W weekend chciałam zorganizować coś dla Emmy, bo miała dziś urodziny ale nie mogła zrobić żadnej imprezy. Może chociaż pójdziemy do kina z kilkoma innymi, choć znając życie to pewnie nic nie wypali.
Zapraszam na ask.fm/werczis. Zadawajcie mi pytania, wymieniajcie się ze mną, dawajcie lajki lub obojętnie <3