Całą notkę chcę tu poświęcić dla Ciebie. Mimo, że jestem daleko to chciałabym żebyś chociaż uśmiechnęła się jak to wszystko napiszę, bo nic innego nie mogę zrobić. Próbowałam wczoraj zrobić dla Ciebie filmik, ale zamiast zwykłych życzeń i mówienia o tym jak mi z tym wszystkim nie wychodzi wolałam napisać dla Ciebie całą notkę tutaj i pokazać Ci, że o Tobie nie zapomniałam.
Po pierwsze chciałam Ci życzyć wszystkiego co najlepsze, żebyś była szczęśliwa i miała wszystko co sobie zapragniesz. Żebyś zawsze była uśmiechnięta i dążyła do swoich celów. Żeby nikt Cię nigdy nie zranił, bo wtedy przyjadę tam do Polski i powieszę tę osobę na lampie. Chciałabym też żebyś zawsze była zdrowa i nie musiała się niczym martwić. Nie jestem dobra w życzeniach, ale są prawdziwe.
Poznałyśmy się już w zerówce. Pamiętam, że najpierw nie lubiłyśmy się za bardzo. Nie rozmawiałyśmy, ale potem w podstawówce wszystko się zmieniło. Znamy się już z 10 lat i nie żałuję niczego.
Czasami mi smutno, że tak się to wszystko potoczyło. Wiem, że gdybym była w Polsce to wszystko byłoby inaczej, że wychodziłybyśmy gdzieś codziennie i cały czas śmiały się z byle czego. Tak jak kiedyś. Nie chcę, żeby to był tylko wpis z samymi życzeniami, bo chciałam jeszcze Ci przypomnieć jakie miałyśmy wspomnienia. O nich nie zapomniałam.
Pamiętam, jak szłyśmy po szkole na rynek i w ogóle przejść się w tamtej okolicy. Biegłyśmy przez ulicę jeszcze z Martą chyba, a jakaś kobieta podbiegła do nas i zaczęła na nas krzyczeć, że zniszczyłyśmy jej samochód i w ogóle. I w ogóle to się cały czas ciągnęło, bo potem podeszła do takich chłopaków i kazała nam iść z nią. Haha. My nic nie zrobiłyśmy, a ta nas zaczepiła i w ogóle. No, to ty sobie zwiałaś koło polo do domu, a my nawet nie zauważyłyśmy. A potem pamiętam że się tak bałyśmy tej babki, ale jakoś sobie zaczęłyśmy normalnie iść i poszłyśmy do domu, a ona nie zauważyła. Tego nigdy nie zapomnę. <3
Następne wspomnienie, jakie przychodzi mi do głowy to takie, kiedy pokłóciłyśmy się chyba jeden, jedyny raz o Paulinę w podstawówce. Nie pamiętam czy to było tak, ale chyba pokłóciłyśmy się o to czyja Paulina jest, czy coś. Obraziłam się na Ciebie, ale po 10 minutach od razu się pogodziłyśmy. <3
Chciałabym pamiętać więcej, ale mam same urywki w głowie. W końcu minęło już kilka lat., a moja pamięć zawsze mnie przeraża. O, następne wspomnienie. Pamiętam jak była zima i chyba Łukasz w nas rzucał śnieżkami. Chyba dostałam wtedy w oko, ale potem było dobrze. A, pamiętam też jak po szkole chciałyśmy z niej wyjść, ale zobaczyłyśmy że stali tam jacyś faceci 'podejrzani', więc czekałyśmy chyba z pół godziny aż sobie pójdą, hahaha.
Pamiętam też Macieja, nauczyciela. "Fajną mam koszulkę, co nie dziewczyny?" i puścił nam oczko, bo miał chyba koszulkę ze zmierzchu, tak mi się wydaje. Poza tym, pamiętasz że cały czas tylko nas wybierał do odpowiedzi? A i siedział za nami cały czas, tzn wiesz na ławce. Ogólnie śmiesznie z nim było, pamiętam że co jakiś czas podchodziłyśmy do niego żeby pogadać na przerwie. Cały czas pamiętam go z tym sweterkiem granatowym (: Przed moim wyjazdem zamieniłyśmy się zeszytami, pamiętam że na przyrodzie ale nie wiem czy w innych przedmiotach też. <3
Byłam wtedy młoda i głupia, nie wiem czy pamiętasz, ale powiedziałam do Krystiana. "Ej, Krystian idź się umyj, bo jesteś brudny". Pamiętam, że to był tylko żart, a on krzyknął do nauczycielki. "Idę się umyć do łazienki!" czy coś takiego i wybiegł jak z procy wtedy z tej sali. Nie wiem czemu pamiętam takie szczegóły, nie pytaj. Może dlatego że z tego się śmiałam i to przez długi czas.
A późniejsze wspomnienie, jakie jest to takie, jak cieszyłam się, że mogę cię zobaczyć w listopadzie w zeszłym roku. Że mimo krótkiego czasu mojego pobytu, mamy pełno wspomnień z tamtego tygodnia. Pamiętam to wszystko jakby to było wczoraj i naprawdę dziwię się, że minęło od tamtego czasu już z pół roku, ale przecież to znaczy że szybciej Cię zobaczę, nie? :*
Chciałabym, żebyś chociaż raz się tutaj uśmiechnęła. Ja pisząc to płakałam, bo chciałabym żebyśmy miały więcej wspomnień, żebyśmy cały czas mogły się widywać i w ogóle. Chcę, żebyś wiedziała, że Cię bardzo kocham i że bardzo chciałabym, żebyśmy na zawsze utrzymały ze sobą kontakt <3 Postaram się kupić Ci jakiś prezent i wysłać, ale niestety będzie spóźniony więc przepraszam. Jeszcze raz życzę Ci Wszystkiego Najlepszego. Na pewno te urodziny będą dla Ciebie wyjątkowe. Mam taką nadzieję. Dziękuję Ci za to, że jesteś i za wszystko. ~ Dla mojej kochanej Angeliki. <3