I mamy 2014!
Niedawno wróciłam z Białki Tatrzańskiej, gdzie spędzałam Sylwestra z chłopakiem i znajomymi na termach. Nie spodziewałam się , że będzie aż tak fajnie ! Taniec w wodzie w rytmie disco, oglądanie pokazu sztucznych ogni tuż nad naszymi głowami siedząc w cieplutkim basenie, popijając szampana i przytulając się do swojego chłopaka, czego więcej można chcieć? Sylwester idealny. Bardzo się cieszę, że w tym roku zdecydowałam się właśnie tak spędzić tą noc. Myślę, że jeszcze kiedyś to powtórzę, bo naprawdę warto !
Nowy Rok to jak zawsze czas podsumowań i postanowień.
Muszę zaliczyć ten rok do udanych, nie jestem z grona narzekających więc nie będę na nic narzekać.
Cieszę się, że udało mi się w tym roku pojechać z rodziną na dłuższe i dalsze wakacje, że mojej siostrze urodził się Mały Aniołek , za którym strasznie tęsknie :( , i że kolejny już rok jestem w tym związku.
Postanowień nie mam żadnych, bo wiem z doświadczenia że realizacja postanowienia trwa góra dwa pierwsze tygodnie roku. Wole sobie nie stawiać żadnych szczególnych zadań, bo wiem że potem będę na siebie zła że jak zwykle nie chciało mi się ich realizować. Lepiej czekać co przyniesie los i żyć tak jakby jutra miało nie być.
Sobie i Wam życzę w tym roku to dużo szczęścia, pogody ducha, miłości, więcej wiary we własne siły, więcej pewności siebie. Niech ten rok będzie pełen radości, przygód, miłości, a ubogi w zmartwienia, troski. Bo życie jest za piękne żeby się zamartwiać.
Jak to mówią ..
Szczęśliwego Nowego Roku ! :*