Niekiedy coś boli tak bardzo ,że nie jesteśmy w stanie o tym rozmawiać.
Niekiedy podejmujemy świadomie decyzje ,które bolą, ale są właściwe.
Niekiedy poddajemy się zbyt wcześnie, jednak zdaża się ,że walczymy zbyt długo - niepotrzebnie.
Nigdy nie wymarzemy przeszłości ani nie narysujemy na niej czegoś nowego.
Musimy żyć z myślą na przód ,ale zawsze będziemy mieli za sobą "coś" -tę przeszłość. Jednak nie pozwólmy żeby przesłoniła nam życie bo tak naprawdę jest tylko ciepłym wspomnieniem(te dobre chwile oczywiście)... nie sprawi ,że poczujesz ciepło dłońmi, sercem? Raczej też nie,ale tylko gdy minie odpowiednio dużo czasu.
[b]
Zawsze boli.
Na początku.[/b]
[i][b]Pozdrawiam
Nemezis[/b][/i]