Każdy z nas ma taki dzień w którym jest mu źle. Nie wie gdzie się podziać, a obowiązki odkłada na dalszy plan bo nie jest się w stanie na niczym skupić.
Ten dzień właśnie mnie dopadł.
W moim życiu panuje ostatnio straszny zamęt. Wszystko było już idealnie poukładane, plan na każdy dzień,a jednak coś się posypało. Dlaczego? Bo nie byłam w stanie przewidzieć jak wielki wpływ ma moje życie na istnienie innych.
[b]Nie potrafię wszystkiego wytłumaczyć, mój błąd.
Nie potrafię pokazać błędów w całym, mój błąd.
Nie potrafię zadecydować jak będzie lepiej, mój błąd.[/b]
Moje myśli i serce jasno widzą, więc dlaczego nie mogę szczęśliwie żyć?
Chcę wszystko naprawić.
Moje życie.
Chcę zniszczyć mój strach...
_____________________________________________________________
To moje przemyślenia więc nie musicie ich rozumieć, ale miło byłoby usłyszeć lub przeczytać ,że to wszystko jest możliwe, że wyjdę na prostą...
[i][b]Pozdrawiam
Nemi[/b][/i]