Nie chciałabym być niegrzeczna
Ale pozwól, że zapytam, gdzie jest twoja kobieta?
Nie chciałabym być niegrzeczna
Nie wyglądasz przecież jakbyś przyszedł na melanż
Nie chciałabym być niegrzeczna
Znów stoję sama, show ogarnia sprawę
Nie chciałabym być niegrzeczna
Ale co myślisz o tym byśmy zostali sami?
Nie chciałabym być niegrzeczna
Przecież widzę jak patrzysz i nie da się ukryć
Nie chciałabym być niegrzeczna
Wiem, że wystawiłbyś żonę właśnie dla takiej sztuki
Nie chciałabym być niegrzeczna
Przecież to tylko flirt, a flirt to nie zdrada
Nie chciałabym być niegrzeczna
Ale wiem, że w twojej głowie już rozchylam kolana
Mogę zdradzić ci sekret
Zmiękną ci nogi, zapamiętasz tę noc
Jeśli tylko przyrzekniesz
Że to zostanie między tobą a mną
Mogę wyznać ci prawdę
Jeśli tylko myślisz o tym samym, co ja
Ale czy to jest warte, tego byś ty nie mógł spać?