proszę państwa, to już szkoła.! po rozpoczęciu roku. śmiechowo-zwalenie. będzie jak będzie i o. ;] klasa? hmm... umiarkowana w porywach do zwariowanej ;] przeżyję. ;) najgorszy początek, ale jakoś nie mogę sobie tego wszystkiego wyobrazić. ogarnia mnie pesymizm... totalnie.