Dawno tu nic nie pisałam , a to wszystko z braku czasu. Na nic Go nie miałam, ciągle gdzieś w biegu.
Dziś postanowiłam cos napisać ponieważ jadę do pracy na 13, a w Kobyle od 8:30 do 16 nie ma prądu, więc my możemy jechać sobie na południe. Lepsze to niż jechać od rana i marznąć i nawet nie móc sobie zrobić herbaty bo nie ma jak, więc z lekka jakaś masakra.
Zdjęcie, jedno z nowszych ale robione bardzo dawno temu, to chyba było zrobione po moim wyjściu ze szpitala gdy już po kilku tygodniach mogłam wyjść na dwór. Wtedy byłam taka blada, w sumie teraz gdy wychodzi słońce to zaczyna mnie lekko opalać, ale coś czuje, że w tym roku moja opalenizna nie będzie taka sama jak rok, czy tam dwa lata temu. Bedzie mi jej z lekka brakować no ale wole takie słońce i taka opalenizne, niż jakbym miała chodzić na solarium.
czasem mam niezły ubaw z osób, które piszą niektórym osobą coś na form... czy fbl. Nie wiedziałam, że ludzie mogą tak nisko upaść no ale co tam :)
Tak samo nie wiem, jak można się chwalić swoim życiem prywatnym co się robi z kimś. Moim zdaniem to powinno zostać między nimi a nie rozpowiadać to na prawo i lewo ;)
hmmm.. święta spędziłam dość pozytywnie, choć bardzo szybko minęły, weekend majowy spędzony z Miśkiem, też za szybko minął. No ale co zrobić. Nie długo wakacje, mam już zaplanowany urlop, ale obaczymy czy szefowa Go zaakceptuje, a jak nie to będe się jakoś wykłócać.
Nie długo koniec roku szkolnego, zostały mi w sumie 2 tygodnie na napisanie zaległych sprawdzianów, bo większość juz zaliczyłam pozytywnie. Więc jest dobrze. Myślałam, że będzie gorzej ;)
Jestem zła tylko troszke sama na siebie ponieważ z PO nie da mi już prawdpodobnie 6. I nawet jak narazie 5 mi nie wychodzi, to już nie to samo PO które miałam w 1 klasie ;d
No to na tyle dziś pisania ;) czas się szykować, no i Miśka obudzić bo ile można spać ;)
K<3