Co tu się odjebało-bało
Mam wrażenie, że od dłuższego czasu coś się dzieje
nie tak z moim Łosiem.
Jak byłam w niedziele w stajni to moja koleżanka nie umiała mnie na nim dogonić kiedy ja jechałam na Komanie.
Nie no niby dla każdej osoby to nic ale ten koń nigdy nie miał takiego problemu nawet jak się go nie popędzało O.o
Po za tym jak galopowaliśmy sobie to dyszał tak jakby miał zaraz paść gdzie Komana, która jest od niego starsza chciała biec dalej.
Nie wiem co się z nim dzieje ale zaczyna mnie to martwić.
Takie moje przemyślenia na temat którego nie kumam.
Przy okazji na zdjęciu ja i nasz stajenny źrebaczek Kiara vel przylepus nie odczepus ;)