Nie mam co dodawać, czekam już na piątek , żeby dodać coś tu w miare ładnego.
No tak , dzisiaj w sądzie byłam, później miałam jeszcze trzy lekcje o , których nic nie wiedziałam.
Później był trening, nawet spoko było. Uczyłam się rzucać oszczepem. Ponoć nawet mi wychodziło, ale nie wierzę , bo pewnie nie, zresztą jak zawsze...
Teraz troche mnie noga boli, bo moja kochana noga się odzywa. Troche już mnie powoli denerwuje.
W ogóle wczoraj był Dzień dziecka i ogółem nawet fajnie było w szkole. Może według niektórych nie , ale moim zdaniem fajnie. Dobrze nie rozpisuje się chyba zabieram Labi-ego na spacer. Żegnam kwiatuszki ;*
Nigdy nie przestawaj się uśmiechać, nawet jeśli jesteś smutny, ponieważ nigdy nie wiesz kto może się zakochać w twoim uśmiechu.