Mój tata z Alą na rękach. A tam w tle nawet ja jestem! I kawałek Amandy. Lubię wspominać, może nie koniecznie złe rzeczy, ale i takie czasem się przytrafią. Z jednej strony skaczę z radości, z drugiej zaś jestem w cholernej rozterce. Kocham Cię tak bardzo mocno i choć nie zawsze jest kolorowo to i tak zawsze Cię poprę i zawsze będę przy Tobie, potrzebuję Cię jak nikogo innego...Ale przecież Ty doskonale o tym wiesz! Mimo wszystko dziękuję, że Cię mam. Tato, byłbyś ze mnie dumny?