photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 24 LUTEGO 2014

Muszę się wyspowiadać, wam moje kochane. Jeśli jesteś tu przypadkowo i dopiero zaczynasz swoją przygodę z odchudzaniem - nie czytaj tego co będzie dalej. Nie znajdziesz tu ani jednej prawdziwej wskazówki, motywacji ani ciepłego słowa...

 

Brakuje mi jej, brakuje mi jej cholernie. Z jednej strony już się nie męczę, nie muszę po każdym posiłku na mieście szybko wracać do domu, mój stan zdrowia się polepszył, ale brakuje mi jej jak nigdy. Brakuje mi Bulimii. A to znak, że ona wciąż we mnie siedzi. Bo to przecież nie tylko wymioty, które nauczyłam się kontrolować. To siedzi w głowie. Z nią, czułam się spokojniej. Kiedy była aktywna nie miałam obawy, że przytyję, teraz za każdym razem jak patrzę w lustro - boję się. Nie chcę skończyć samotnie dlatego, że się spasłam. A wiem, że przytyłam. Zawsze umiałam to maskować ale teraz jest coraz gorzej. Znowu czuję do siebie masę obrzydzenia, nie mogę patrzeć w lustro. I nawet jak podobają mi się moje nogi, to nie wiem co zrobić z tymi cholernymi boczkami z których ciągle kurwa mi się wylewa! Brakuje mi jej. Ale nie chcę znowu rzygać i na szali postawić mojego zdrowia. Jestem tuż przed maturą, powinnam się uczyć, a nie rozpraszać swoim wyglądem... Ale nie mogę, naprawdę nie mogę, jak tylko dam sobie swobodę, odpuszczę na jakiś czas, uznam, że jestem ze sobą szczęśliwa... Robi się ze mnie świnia. Tłusta, cholerna świnia. Mam dość. Muszę coś ze sobą zrobić, muszę, błogam, maleństwa, doradźcie mi coś, bo same ze sobą zwariuję.

 

 

Kocham,

xoxo yourebulimia

 

Komentarze

mysliwyblakle wiem co czujesz, też to przechodziłam. Niedawno powiedziałam "stop", staram się nie wpier.alać za 3 i potem ne wymiotować jednak nie zawsze mi to wychodzi... teraz jestem na etapie"mniej a lepiej"(chodzi tez o samopoczucie) nie chcę wracać do tych stanów bulimicznych chociaż przynosiły pozorny spokój jak i wielkie przygnębienie i wewnetrzną słabość przed samą sobą. Powodzenia :* Pisz jak coś.
08/04/2014 22:48:33
nocare Maleńka, przepraszam za moją nieobecność. Mam nadzieję, że nie dałaś się jej ? Nie możesz. Przypomnij sobie to wszystko, czy na prawdę warto do tego wszystkiego wracać ? Wiem jakie to wszystko trudne, ale trzeba walczyć, walczyć i jeszcze raz walczyć!
05/03/2014 22:41:32
byebunny nie mów tak o sobie, nie tęsknij... za chorobą nie można tęsknić :(
24/02/2014 19:24:30
yourebulimia Staram się :)
02/03/2014 18:41:44

skinnydreamer Ojeju, jakbym przeczytała swoje myśli. Mi też jej brakuje.
Chciałabym Ci pomóc, ale sama nie wiem, co zrobić...
24/02/2014 19:47:31
yourebulimia Skopać jej tyłek
02/03/2014 18:41:37

Junior orexis jejku, taktaktak, tak samo się czuję
ale nie można tak, to jest złudzenie, czy wymiotując czułaś się lepiej? na pewno nie! i tak chciałaś schudnąć, nie czułaś się ze sobą dobrze, no i jak sama piszesz problemy zdrowotne...TYLKO zdrowe jedzenie i ćwiczenia, nie dość że wymodelujesz sylwetkę to i mózg będzie wdzięczny a maturka ładnie pójdzie!
25/02/2014 19:24:09
yourebulimia Wiem, wiem, wiem. trzeba do przodu. Skopię bulimii dupsko
02/03/2014 18:41:23