Aka-A.A.

Drinkin with my Bitches...hahahah <3

Spontan...No to spontan...a dzisaj jestem chora cholernie chora...milion chusteczek tona instrukcji obsługi i uwaga uwaga skręcenie do szpotawości stawu skokowego u Kogo?No przecież, u Bartka Kurka kiedy jeszcze grał w Moskwie...czyli tak na fizjoterapię też poszłam przez siatkówkę...i kurczę taki fajny przypadek :D A teraz na na na sesja zaliczona...no prawie jeszcze tylko we wtorek pojadę na egzamin z fizykoterapii i na urodziny Jusi. A 14-lutego na pewno spędzę w domu bo przecież nie w Łodzi...a Miałam kurczę jechać poodwiedzać moich super...znajomych. Ech może lepiej nie...Pan 

Sobotta i Pan Straburzyński najlepszymi przyjaciółmi hah <3 

'Jadziu gratulację zaliczenia egzaminu! Co jak Ja? :D No tak masz 5.0...o kurwa'

'-Ruda, wiesz,że bez Ciebie życie w Akademiku będzie takie smutne...Dni będą szare i długie

-Haha weź przestań pierdolić bo ludzie w autobusie pomyślą, że to prawda hah'

Noce nieprzespane, oczy podpuchnięte.....czyli tak jestem chora i cierpię na bezsenność

WSKAKUJ NA BAR I RUSZ TĄ DESKĄ KTÓRĄ NAZYWASZ TYŁKIEM

Chora?Słabo się tam konserwujesz w akademiku...kurczę właśnie chyba za mocno bo te drinki z lodem właśnie mi wychodzą...Nic ino kaszle i smarkam smarkam i kaszlę kurwa...

KARMELOVE <3

Wszystkie małe cycki!

Zupełnie nie wiemy co chcemy osiągnąć tak uparcie do siebie milcząc...Było miło,fajnie i...no właśnie i...