No i nastała niedziela.Nie lubię ich. Szczególnie gdy pogoda za
oknem jest okropna.Podobno mrozy mają wrócić,nie wiem jak u Was
ale u Nas dziś niby -7 ,ale nie powiem bo nie wychodziłam jeszcze nigdzie.
Zuzia śpi a ja idę gotować dla niej zupkę,ciekawe czy rybka będzie jej
smakować.No i zastanawiam się czy wszystko oddzielnie gotowac w sensie
warzywka i rybkę czy razem i potem tą papkę dodać do wody.Nie wiem.
Czekam na 14, ma przyjść jakiś facet oglądać fotelik samochodowy.
Oby się sprzedał bo do świąt niedaleko i jak zaczną się te prezenty to nie
będzie gdzie upychać Pójdę ugotuję zupkę, a potem zrobię dla Zuzi
deserek. Jak wyjdzie wszystko to się pochwalę! A co!
PS. Drogi Anonimie jeśli uważasz że jestem brzydalem proszę nie oglądaj moich zdjęć gdyż wiem jak Twoja samoocena na tym ubolewa gdyż Ty wiesz i ja wiem że brzydka nie jestem
Miłego