Rzeszów.

Miałam dodać jakieś zdjęcie z Rzeszowa które robiłam w sierpniu, ale nie mogłam się powstrzymać i musiałam dodać to :D

Do Rzeszowa pojechałam z Pęziołem, już od dawna planowaliśmy taki wypad. A sierpień był wspaniałą okazją, bo na wakacjach nie mieliśmy okazji się zobaczyć.

Do Rzeszowa zawsze miałam sceptyczne podejście, raczej nie uwzględniałam go w swoich planach związanych ze studiami...

W busie słuchaliśmy radia, za oknem piękne widoki i wtedy zaczęłam się zastanawiać nad tym wszystkim, poczułam coś.. poczułam że tak naprawdę tu jest moje miejsce, że nie powinnam wyjeżdżać z Podkarpacia, że tu naprawdę jest mój dom.

Kiedy już dojechaliśmy - Rzeszów nie zawiódł - piękne miejsce, ze wspaniałą atmosferą i wspaniałymi ludźmi.. wszystko tam jest takie inne, od tego co mam na codzień tutaj.

Już nawet mam tam swoje ulubione miejsce, ludzie są tacy przyjaźni.. zakochałam się w tym mieście :) Trzeba będzie zaatakować tamtejszą polibudę po skończeniu tej szkoły.

A ogólnie wypad wspaniały choć męczący, aczkolwiek było warto naprawdę :)

R e s o v i a.

<333