Wiem to był sen , bo chodź rozglądam sie .... Wokoło mnie nie widzę nic ...Tak jak we mgle próbuję dostrzec cię ... Lecz wszystko gdzieś , znikneło mi Ciągle szukam twoich rąk ...Dotyku twoich ust , dlaczego to powtarza się ?Nie zniosę już tego ...Dlaczego gdy zapada zmrok ?Na twarzy czuję łzy ... samotność niczym ostry cierń , kaleczy serce mi ...I chociaż powstrzymuję się ...To oczy toną w łzach ... W tedy czekam na ciebie . ... znów czekam na ciebie ...W mych snach ... Tak dzień , za dniem bez przerwy szukam cię . nadzieją żyję cały czas ...Wiem nocą , znów powrócisz do mych snów ...Zobaczę znowu twoją twarz ..Będę szukać twoich rąk , dotyku twoich ust .Będę czekać na ciebie ....Lecz bardzo wierzę w to !. Że przyjdzie taki dzień ....gdy rano zbudzę się , a ty będziesz obok mnie . .