Jedno z najczęściej odwiedzanych miejsc przez samobójców.
Osobiście muszę powiedzieć, że gdy stałam nad tą przepaścią, zaparło mi dech w piersiach.
Tak dobrze było mi w tej Anglii.
Nie myślałam o niczym, o nikim....
A tu? Tutaj za dużo przeszkód, sentymentów, przeciwności.