Haha, ja z photoblogiem chyba nigdy się nie rozstanę. Tyyyle się pozmieniało od mojego ostatniego wpisu! Prowadzę tego bloga chyba od 2009 roku, i już tyle razy się wszystko zmieniało o 180 stopni, że szok. :D Pojawiły się nowe propozycje, którę mam nadzieję pozwolą mi ukształtować mój charakter, zapomnieć o wielu rzeczach i zacząć żyć z przekonaniem, że czas leczy rany. Na razie tak nie jest. Już nie długo, za 19 dni opuszczam ten kraj na parę miesięcy. Nie mogę się doczekać! postanowiłem sobie, że razem ze mną wylecą z tego kraju WSZYSTKIE relacje z ludźmi, z którymi jestem pokłócony. Po moim powrocie po prostu przestaną dla mnie istnieć. Jak na razie kocham i wielbię Wszystkich, mam cudowny humor, jestem w stanie wybaczyć wszystko. Nie mogę się doczekać mojego wylotu. Najpierw Londyn, później Mediolan i Hong Kong. Jeju, z jednej strony mnie to przeraża, a z drugiej, liczy na mnie tylu ludzi, tylu ludzi trzyma za mnie kciuki i życzy mi powodzenia, że nie chcę ich zawieść! Dam radę. Muszę. I jeszcze o mnie usłyszycie. :)