Oni wiedzą najlepiej, dobrze znają tą branżę,
Znowu szum się podnosi, słyszę setki oskarżeń,
Coraz bardziej to chore, powiedz co z Tobą człowiek,
Czego jeszcze od Ciebie znów się o sobie dowiem.
I tak pewnie nie zwróci nikt na Ciebie uwagi.
Słabi giną bez śladu, bez zapału do życia,
Pozostaje im tylko krytykować z ukrycia.