Nie poszłam wczoraj na zakończenie, bo "po co słuchać tych nudnych przemówień", a tymczasem okazało się, że byłam trzy razy wyczytywana na środek
Śmiesznie wyszło
Ogromne było też moje zaskoczenie widząc "celujący" przy języku angielskim
Ciesze sie, ze odpoczne dwa miesiace od tej klasy
Nie mogę sie też doczekać zakonczenia trzeciej, kiedy to wszyscy beda wielce zasmuceni i wzruszeni, a ja szczęśliwie jak nigdy dotąd powtarzać będę w głowie słowa: "nareszcie"
Przybija mnie fakt, że trochę za kimś tęsknię
I przybijają mnie moje pojebane sny