Pozwól mi się dotknąć
Tam gdzie powinno być twoje serce
I pocałować
By poczuć zapomniany smak twoich ust
Kłamstwa smakują tak dobrze
Przytul mnie
Aby wszystko co rozklejone
Spoiło się w jedną całość
Wykrzycz mi w twarz że mnie kochasz
Otrzyj łzy
Połóż ręce na twarzy
Daj mi znów powód do uśmiechu
I motywację by wstać
Bo aktualnie
Wszystko jest nijakie
A ulice mokną mimo słońca
To grudzień był gorący
W styczniu kąpaliśmy się w jeziorze
Teraz tylko
Grad, zawierucha
I rozmazany obraz
Po kolejnym kieliszku wódki