No to jutro szkoła,cieszę się i nie cieszę,no bo ile można siedzieć na tyłku,ale równocześnie ile my teraz będziemy mieli tej szkoły ciągle bez przerwy,pochalastać się idzie ;-;
Jutro na 8;10 i dwie pierwsze lekcje to polski,ja pierdole,masakra jakaś ._. I do tego sprawdzian z moim ,,ukochanym" panem od fizyki,żyć nie umierać normalnie,jaja jakieś chyba z tym sprawdzianem sobie robi ...
Pora zacząć się pakować i przyzwyczajać do wizji siedzenia w ilo ;-; ;-; ;-;
Niech z kotełem się już wszystko ułozy,bo nie wyrabiam :c