poczułam się o wiele lepiej wczoraj, zajebiście było na Kamieniu
zmęczona jestem, bo nie spałyśmy całą noc, a o 6 poszłyśmy na spacer i wbiłyśmy się komuś do ogródka *ok*
ogólnie gastro faza, wszyscy pod peleryną, rzyganie, sikanie, świetliki mrr
lubię być cała w płynie od świetlika, lubię jak przyczepa jest cała w płynie od świetlika
lubię rozkminiać i śmiać się tak, ze słychac nas na drugim końcu jeziorkaaaa
cudnie było, Sandra biczzzzzzz
a jutro do szkoły hehz, nie mam jeszzcze ani ksiażek, ani niczego
no a jeśli chodzi o wakacje to jedne z lepszych, raczej najlepszych. udane prawie na 100%, z jednym wyjątkiem
tak poza tym, to za mało czasu spędzałam z niektórymi osobami, poznałam masę zajebistych ludzi
obóz najlepszy z wszystkich dotychczasowych, nadal za tym wszystkim tęsknie. wszystkie spotkania z kochaną 19 i 55 zajebiste, kocham was najbardziej na świecie, nie wiem co bym bez Was zrobiła. spotkałam się w końcu z Arianną <3 wszystkie wyjazdy na zasrany Kamień z Sandrą, Julią i Małą również zajebiste. no, a teraz 2 klasa, musze się postarać. HE HE HE zabawne.
a tak na zakończenie wakacji - http://www.youtube.com/watch?v=36zkP6HSLZw