Wieczna Miłość część 2
Następnego ranka Ewer wstała z łóżka bardzo smutna. Jej mama zapytała się jej co się stało,ale Ewer cały czas odpowiadała że nic. Ewer zjadła śniadanie i poszła do szkoły. Spotkała Diane,ale udawała że jej nie widzi ponieważ nie chciała żeby Diana ją ośmieszyła przy Damenie. Ale jednak się nie udało. Diana złapała za sok i oblała nim Ewer. Ewer cała w łzach pobiegła do łazienki a Damen pobiegł za nią.
-Ewer zaczekaj-odparł Damen
-zostaw mnie idz sobie do swojej dziewczyny
-przepraszam cię za nią,niewiem co jej odbiło
-a ja wiem co. Jest poprostu zazdrosna,a tak naprawde niema o co
-mylisz się,jesteś bardzo sliczną dziewczyną-uśmiechnął się do niej i złapał za ręke
-wybacz ale masz dziewczyne,niechce mieć kłopotów
Damen przybliżył się do niej i ją pocałował. Ewer go odepchneła i powiedziała,żeby ją zostawił. Damen jej powiedział że bardzo mu się podoba. Ewer spojrzała mu głęboko w oczy i wyszła.
-cześć Ewer co ci się stało?-zapytała Hawen
-a jak myślisz?
-to znowu pewnie ta Diana
-tak,oblała mnie sokiem gdy szłam do szkoły
-ale ona jest podła,chodz zemną w szafce mam bluzke pożycze ci
-dziękuje
-niema sprawy zawsze możesz na mnie liczyć przecież od tego są przyjaciele
Dziewczyny poszły do szafki. Ewer poszła jeszcze do swojej szafki po zeszyty. Wyleciał z szafki jakiś liścik. Ewer otworzyła go to od Damena pisało w nim żeby po szkole skręciła w uliczke za szkołą. Ewer poszła do Hawen i wszystko jej opowiedziała po czym poszły na lekcje. Po szkole Ewer pożegnała się z Hawen i poszła w umuwione miejsce. Była bardzo zaskoczona tym co zobaczyła. Na ziemi był rozłożony koc na nim róże,koszyk z jedzeniem i piciem.
-cześć Ewer już myślałem że nie przyjdziesz,
-cześć jednak przyszłam,o czym chciałeś pogadać?
-o wszystkim ,o tobie,chciałem cie lepiej poznać
-ahaa... a co tam u cb i Diany?
-zerwaliśmy
-dłaczego? co się stało?
-poprostu ona mnie nie interesuje tylko ty,niekocham Diany
-miło mi ale niewiem co powiedzieć bardzo się napracowałeś nad przygotowaniem tego wszystkiego
-dla ciebie zrobiłbym wszystko
Spojrzeli sobie głeboko w oczy i sie pocałowali. Aż tu nagle ktoś im przerwał.
-a więc to dla niej zemną zerwałeś-odrzekła wściekle Diana
-Diana prosze idz z tąd,znami wszystko skończone
-dobrze już ide tylko chce powiedzieć Ewer że pożałuje jeszcze tego że odebrała mi ciebie. Diana odeszła,a Ewer cała roztrzęsiona z przerażenia powiedziała Damenowi że boi się jaką Diana szykuje na nia zemstę. Damen jej powiedział żeby się nie bała że on nie pozwoli Dianie jej skrzywdzić. Damen odprowadził Ewer do domu i pocałował na pożegnanie. Ewer pożegnała się z mamą i poszła kłaść się spać.
Cdn:***
Renata
Inni zdjęcia: :) damianmafia:) szarooka9325... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24dziewczyna ze Świerzawy elmarDłuuugi weekend bluebird11... maxima24