w tym małym dziecku zakochalam sie jak tylko ją zobaczylam. taka spokojna, usmiechająca sie dzidzia. jestem ciocią ;) i nie wiem czy z tego powodu mam byc zadowolona bo nigdy nie chcialam zostac ciocią ale mysl o tym małym bobasku jest wielka wiec z dwojga zlego moge byc ta ciocia :) rosnie jej juz drugi ząbek :)
niedlugo połowinki. jakos nie czuje tego zeby zblizaly sie wielkimi krokami. sukienka juz jest i tyle. czeka w szafie na te noc.
ten weekend jak narazie zapowiada sie bez tomka. ale nawet gdyby to i tak zobaczymy sie za tydzien w sobote na imprezie :):*