z kubkiem miętowej herbaty siedziała otulona kocem na parapecie .
przyciśnięta do okna patrzała jak krople deszczu delikatnie spływają po szybie .
nagle poczuła wibracje w kieszeni spodni .
miliony myśli na raz ..
spojrzała już bez żadnej nadziei w ekran .
był to esemes od Niego .
energicznie wstała z parapetu rozlewając przy tym kubek herbaty .
odczytała go .
'' wiem co sobie myślisz , wiem , że zachowałem się jak najgorszy idiota , ale wybacz . Kocham Cię '' .
rzuciła się na łóżko i rozpłakała .
chciała być silna i wytrzymała .
ale nie potrafiła .
wybaczyła.
Gdyby nie fakt , że aż tak kocham życie , już by mnie tu nie było .
Tak zagubiona , chcę zapytać czy mnie kochasz czy też nie . Ale nie chcę wyjść na słabą jak odpowiesz mi nie ..