przyszedł czas wreszcie się pożegać. w końcu uświadomiłam sobie, że to miejsce nie jest dla mnie.
już mnie tu nawet nie ciagnie, a kiedy zaczynam i chcę tutaj coś napisać, nagle wszystko się psuje,
więc na co mi to? żeby ciągle się poddawać i pisać tutaj o porażkach? kiedy tutaj nie piszę i nie myślę o tym miejscu,
kiedy jestem sobą i tylko sobą i robię to co chcę, nagle zaczyna mi to wychodzić,
a więc Wam kochane kruszynki życzę POWODZENIA w dążeniu do celu! spełniajcie marzenia, róbcie to co kochacie,
a przede wszystkim bądźcie sobą i zaakceptujcie siebie, bo wszystkie i każda z osobna jesteście piękne!
czas zacząć żyć naprawdę, a nadchodzace wakacje to właśnie ten czas! mój plan to 70kg do końca wakacji,
a więc zostało mi jeszcze nieszczęsne 10kg, ale wierzę, że mi się uda. tak właśnie jest i tyle!
JUŻ NIE WRÓCĘ, ALE DZIĘKUJĘ, ŻE BYŁYŚCIE :*