"...Perhaps one day
You'll find a way
To come and meet with Shaun the sheep!"
Mi się udało!
Zdjęcie zrobione w Bielawie na, uwaga! szumna nazwa, Reggae Dub Festiwal, kiedys to się regałowiskiem nazywało, o wiele przyjemniejsza moim zdaniem. Na festiwalu żenująco krótki występ Papriki Korps, kilka piosenek to nie to na co liczyłem, EWR grało najpierw bez Cheeby i Grizzlee'go, potem cudem odnaleziony cheeba nadrabiał nieobecnośc wspaniale. Poza tym organizatorzy zmusili mnie do wypicia wielu nielubianych przez mnie Piastów. Do tego nabawiłem się pylicy, podczas konceru w niewentylowanym namiocie.
Było pięknie, pozdorwienia dla przyszłej żony.