i moje serce nie ma sił, ale pompuje krew..
siema, sorry że nic nie dodawałam, ale nie miała czasu i ochoty, niestety
nie wiem czy można nazwać tą notkę powrotem, średnio chce mi się prowadzić tego fbl
jutro kończy mi się pro, fajnie.jakoś to przeżyję, to nie jest mój największy problem w tym momencie
jest ich o wiele więcej, jezu, czuję taką pustkę, że szok, jakaś masakra, ten rok będzie straszny
nie wiem jak ja to wszystko przeżyję, wszyscy mnie denerwują, sama siebie denerwuje
to jest jakieś chore.. jutro do szkoły, jeszcze bardziej dobijający fakt
plusem jest to, że mam na 11, ale co z tego jak kończę po 16, FUCK
dzisiaj było pierwsze spotkanie do bierzmowania, bardzo cieszy mnie ten fakt, yhym
ogólnie w kościele było fajnie, ogarniecie? w kościele było fajnie, hahah, faze miałam
no, ale cóż, bywa :3 ogólnie to żyję tylko tym, że w sobotę jest zajebista impreza, hyhyhy
project x u stoka na chacie, hahaha, co to będzie ;d tyle nienormalnych ludzi na raz ?
o tak, nie mogę się doczekać :D
pisze sobie z mańkiem , on jest nienormalny, ahahahahah
dobra, pa c: