W samolocie spaliśmy , wiadomo ciężka noc. Po przylocie na lotnisku roiło się od fotoreporterów krzyczących moje i Zayna imię. Przy aucie czekał Niall z nową dziewczyną
- Cześć Niall i... ? - podeszłam i przytuliłam Nialla
- Lisa - uśmiechnęła się drobna blondynka
- Poppy , przyja...
- Ex dziewczyna Nialla , teraźniejsza przyjaciółka wiem - przerwała mi drażniąca mnie już blondynka.
- Zgadza się , a to mój chłopak Zayn - uśmiechnęłam się i przytuliłam bruneta
- Cześć miło Cię poznać - szczerzyła się Lisa
- Okej wsiadajcie i jedziemy do hotelów - powiedział Niall
- hotelów ? - zapytał Zayn
- Poppy nie chciała być w jednym hotelu ... - dogryzł Niall
- Nie przeszkadza mi to możemy być w jednym hotelu w tej sytuacji - powiedziałam uśmiechając się przyjacielsko do żarłoczka.
Pojechaliśmy do Plazy , pełno paparazzi było przed głównym wejściem więc weszliśmy tylnim. W pokoju chłopcy przywitali z gratulacjami co do naszego związku , myślałam że inaczej zareagują. Może , że jestem puszczalska i będę z każdym nie wiem ... ale przyjęli to z radością wydaje mi się że Zayn im coś wcześniej o mnie wspominał. o 9:00 mieliśmy wywiad w 4 Ja , Zayn , Lisa i Nialler w The Sun.
- Witamy w naszym programie The Sun , dzisiaj gościmy pary które od 2 dni nie schodzą z języków. Witamy Poppy i Zayna oraz Lisę i Nialla
- Witam / Dzień dobry - odpowiedzieliśmy
- A więc Zayn , jak to się stało że wszyscy chłopcy byli w NY a Ty pojechałeś do Poppy do Irlandii ? - zadała pierwsze pytanie dziennikarka
- No to tak, na samym początku rozmawiałem z nią jako przyjaciel przez telefon ale od zawsze coś do niej czułem , ale gdy była z Niallem nie chciałem się im wtrącać. Więc po ich kłótni chciałem pojechać i odwiedzić Poppy i tak jakoś wyszło...
- Niall czy z Twojej strony to było odstąpienie dziewczyny kumplowi ? - zapytała dziennikarka
- Oczywiście , że nie. Przyzaję się , że ja pierwszy nie byłem szczery z Poppy bawiąc się z Lisą w NY. Byliśmy idealną parą , ale chyba przyjaciół ona mówiła o Zaynie , Zayn o niej niby jako przyjaciele ale widziałem iskry między nimi od samego początku. Wiadomo nie odstąpiłem nikomu dziewczyny. Poppy jest cudowna , cieszę się że obydwoje są szczęśliwi ja też jestem szczęśliwy z Lisą - skomentował Nialler.
- Poppy teraz Ty , zadam Ci pytanie chyba najostrzejsze do tej pory. Jak się czułaś zdradzając Nialla z jego przyjacielem ?
- Nikogo nie zdradziłam z Niallem nieoficjalnie już nie byliśmy , tylko dzięki temu że w gazecie widziałam jego zdjęcia bez słowa wyjaśnienia. Poszłyśmy na imprezę pojawił się Zayn no i później to już szłam za głosem serca. Z Zaynem od początku coś kombinowaliśmy - zaśmiałam się - ale to Nialler pierwszy zrobił krok i zauroczyłam się w nim , zauroczenie minęło wraz ze zdjęciami , które mnie zraniły.
- Lisa jak sie czułaś rozwalając idealną parę ?
- hmmm chyba niczego nie rozwaliłam , jeżeli im się nie układało - powiedziała dennie blondynka.
- Mhmmm no dobrze , dziękuje Wam za spotkanie. Zayn i Poppy życzę szczęścia i nie zauroczwenia tylko wielkiej miłości. Niall i Lisa , szczęścia i żeby z przypadkowego spotkania nie było przypadkowego rozzstania.
- Dziękujemy - wstałam i zakończyłam wywiad.
- Rozległa wypowiedź... - skomentowałam Lisę
- O co Ci chodzi ?! masz coś do mnie ? - krzyczała Lisa.
- Ej spokojnie , Lisa do auta ! - krzyknął Niall - Możemy pogadać Poppy? - zapytał
- Jasne chodź ... - odpowiedziałam puszczając ręke ciemnookiego. - Jesteś z nią szczęśliwy ? - zapytałam.
- Nie tak jak z Tobą, ale mam nadzieje że jako przyjaciółka też sprawdzisz się w 100% , chciałbym Cię prosić o taką rzecz : nie zmuszaj mnie do interweniowania między Ciebie a Lisę. Lubię ją i uszanuj to.
- Ale Niall ja nic do niej nie mam na prawdę , cieszę się Twoim szczęściem nic po za tym - przytuliłam Nialla, czułam się jakbyśmy właśnie oficjalnie się 'rozwiedli'.
Poszliśmy z Zaynem na kolacje w końcu we dwoje jako oficjalna para. Czułam się przy nim wspaniale nigdy tak nie czułam się przy chłopaku.
- Chciałbym z Tobą zamieszkać - przerwał sielankę Zayn.
- Teraz ? już ? nie za wcześnie ? - zaczęłam panikować
- I tak nie ma mnie w większości na miejscu , a byłoby miło razem mieć jakiś kąt. Myślałem o Londynie...
- Londyn pasuje , poszukam jakiś apartamentów - powiedziałam z mega uśmiechem. Tak chciałam z nim zamieszkać. Bardzo tego chciałam.
- Na prawdę ?! - Zayn poderwał się od stołu i mnie pocałował
- Spoookojnie wariacie nie wiesz w co się pakujesz - powiedziałam przegryzając pomidora.
Do hotelu wracaliśmy za rękę czułam , że zdrada Nialla było najlepszym co mogło mi się przytrafić. Gdy szliśmy zaczepiła nas dziewczynka , która chciała z nami zdjęcie. Czułam się dziwnie ale to fajne uczucie. Przechodząc koło tablicy ogłoszeń zobaczyłam ogłoszenie
' Potrzebni tancerze ! PILNE ************* '
- Zaczekaj , zadzwonie tam jutro ! - pociągnęłam Zayna za ręke.
- Skarbie przecież możesz u nas tańczyć , skombinujemy zespół i już
- Nie ma takiej opcji , z daleka od wspólnych spraw zawodowych - oznajmiłam honorowo.
Wróciliśmy do hotelu , była cisza więc poszliśmy od razu do swojego pokoju. Dostałam smsa od mamy ' Tęsknie skarbie , nie mogę doczekać się aż wrócisz. Widziałam zdjęcia z dzisiaj wyglądałaś pięknie. Kocham Mama. ' uwielbiałam to , że gdy chciałam sama podejmować kroki nigdy mi tego nie komplikowała , a zawsze pomagała mi się z tego wygrzebać. Położyliśmy się spać.
-Kocham Cię ... - powiedział zawstydzony Zayn
- Jaa Ciebie też - pocałowałam bruneta i zgasiliśmy światło.