Jestem szczęśliwa, jestem szczęśliwa, koniec zwały, smutku, żalu i innych duperelków, moja beścia też jest szczęśliwa i jest eświetnie. No nie ma to jak siedzieć przy biurku w samej bluzie, full nie ogar i czekać na zbawienie :3 Tak, kolejny nudny dzień z mojego życia, na nic czasu, chociaż non stop w domu :c A no właśnie, zaraz jednak muszę się ogarnąć i pójść na rynek, do kłosa itp. itd. Później może za pozwoleniem moich łaskawych rodziców wyjdę gdzieś z Reichel :3 Tak, to by było wymarzone zakończenie :3 Życzę wam misiaczki miłego dnia : * Bless.