Tkwimy w cholernym śnie, od dawna już nie żyjemy naprawdę. Zamykamy oczy, odracamy się plecami, a potem płaczemy w poduszkę błagając niewiadomo kogo o ratunek. Otwierając oczy marzymy żeby je zamknąć. Ale drżymy na myśl o bezpowrotnej ciemności.
Użytkownik yoann13
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.