Śmiszne zdjęcie ;) Proszę w komenatrzach o wypisywanie błędów :D
A więc, proszę ja was wróciłem z pielgrzymki. Normalnie było bajecznie. W tym roku nie byłem w dorgówce (głupie nowe przepisy), ale za to byłem bagażowym. No i tak się stało, że 23 raz pielgrzymka z Leszna szła i właśnie w tym roku musiał się samochód popsuć. Cała tylna ośka wyleciała (dla wtajemniczonych w terminologie mechaniczną)
Ogolnie było ciekawie, długo by opowiadać, bo co chwila coś innego mi się przypomina.
Tęsknie do Jeziorek. Czas mi nie pozwala tam jechać, a ja mam taką ochotę pojeździć, pospadać, pokaleczyć, i usłyszeć śmiechy i zobaczyć rozrabianie skałdu jeziorkowskiego (czyt. Mery, Kala, Micha, Anet, Pula, Daria, Alicja....) Wiecie że wy uzależniacie. Trudno bez was żyć