Miałam dzisiaj luźny dzień i wzięło mnie na zabawę z chłopakami
Houston wyjątkowo grzeczny, nawet kilka fule galopu udało się na tym podłożu i krótki spacerek w koło komina
Maniuś pierwszy raz no lonży, mile mnie zaskoczył, bez problemu jedna i druga strona.
Wyjątkowo w tym roku mogę sobie pozwolić na przerwę zimową w jeździe, wcale mnie to nie cieszy, ale nie mam zamiaru męczyć siebie i koni ryzykując zdrowiem.