Jeszcze niedawno patrzyłes jak zasypiam.. Pilnowales mnie w snach.. Mówiłeś że kochasz, pytałeś dlaczego się zgubilismy. Po czym tak po prostu postanowiles odciąć nic której się nie da przeciąć.. Ona jest wieczna. Wiesz czemu? Bo to prawdziwa miłość która nigdy nie umiera.. Chciałam za Ciebie wyjść.. Dać Ci Weronike i Filipa.. Pójść z Tobą na koniec świata.. A Ty tak po prostu wybrałeś inna.. Oswiadczyles się innej.. A i tak kochasz mnie. Szkoda że wmawiasz sobie ze jest inaczej.. Z prawdziwym uczuciem nie wygrasz..