Czas osttanio tak przyspieszył!!! Nie wiem kiedy był luty i jak zleciał;o;o

U nas dużo się dzieje, Piotrek ma teraz sporo pracy i mało dni wolnych;(

20.03 przeprowadzamy się na nowe mieszkanie;) będę musiała znowu meldunek czasowy zmienić, musimy przenieśc internet no i firmę przeprowadzkową zamówić.....aktualne mieszkanie jest zawalone kartonami, nawet mi się sprzątac już nie chce.

Zamawiam ciągle coś dla dziecka wszystko przychodzi w pudłach i tak już zostaje;D

Nowe osiedle jest o wiele lepsze od naszego, te się nie umywa, chociaż będe tęskniła za naszym panem ochraniarzem z budki taki miły pan, zawsze zagada, życzy miłego dnia;)

Będę miała blisko par na spacery no i na osiedlu place zabaw, boiska sportowe i sklepy na miejscu;) w sumie przeporwadzamy się 5 minut drogi z tego miejsca gdzie jesteśmy także spoko;)

Mama już zapowiedziała, że przyjedzie i pomoże żebym nie sforsowała się za bardzo.

Za tydzień Piotrek jedzie na tydzień kursu ja do rodziców i jak wrócimy to już będziemy się zmywać stąd i tak marzec zleci i zacznę 3 trymestr!!!!!

KIEDY TO ZLECIAŁO ja się pytam!!! Mimo, że początek ciązy był straszny to traz jest cudownie, no może czasami nie mogę zasnąć, ale czuje się super! Maluch tak szaleje w brzuchu, że przez bluzkę widac jak brzuch sie rusza <3

W poniedziałek mam wizytę i mam nadzieje, że nasz łobuz ładnie ujawni twarz i Pani będzie mogła wszytsko zobaczyć;)

Uciekam robić obiadek, dzisiaj dorsz z ziemniaczkami i surówką mniam ! <3