siemeczki ;) nie mam lapka i net mi troche nawalil ale na szczescie jest telefon. Poza tym ze boli mnie gardlo, mam katar i kilka rzeczy i spraw mnie przerasta to daje rade. ;) w szkole bylo dzis nawet spoczko. jutro 12:20-15:55 i potem prosto na trening. caly dzien leze i mam dosyc. siemanko ;)