# OPOWIEM WAM COŚ . 

 DOŚĆ KRÓTKA HISTORIA ...... 

DWIE MŁODE OSOBY POZNALI SIĘ W BANALNY SPOSÓB . NAPISAŁ DO NIEJ  ,ŻEBY MU COŚ ZLAJKOWAŁA . ODPISAŁA . ON ODPISAŁ NA TO WSZYSTKO . TAK ZACZĘLI ROZMAWIAĆ . ONA PODAŁU MU SWÓJ NR GADU GADU  . NAPISAŁ . OD SAMEGO POCZĄTKU ZACZĘLI JAKOŚ ROZMAWIAĆ INACZEJ NIŻ KIEDYKOLWIEK . POLUBIŁA GO . ON COŚ WIĘCEJ OD SAMEGO POCZĄTKU .  DZIEWCZYNA BAŁA SIĘ TEGO ZWIĄZKU BO OBIECAŁA SOBIE , ŻE JUŻ NIGDY WIĘCEJ NIE ZAUFA CHŁOPAKOWI Z INTERNETU I NIE WPAKUJE SIĘ W ZWIAZEK NA ODLEGŁOŚĆ ... STAŁO SIĘ INACZEJ . PO TYGODNIU ZNAJOMOŚCI BYLI ZE SOBĄ . WYDA WAM SIĘ TO DZIWNE ? PODOBNO IM TEŻ SIĘ WYDAWAŁO . DZIEWCZYNA MÓWIŁA MU , ŻE NIGDY WCZEŚNIEJ DO TEJ PORY NIE ZAKOCHAŁA SIĘ TAK SZYBKO . CHŁOPAK POWIEDZIAŁ TO SAMO . ZAKOCHALI SIĘ W SOBIE . BEZGRANICZNIE . ZA NIC . WYŁĄCZNIE ZA BYCIE ...... ZAUFAŁA MU . POWIEDZIAŁA MU O WCZEŚNIEJSZYCH PRZEJŚCIACH , DLACZEGO JEST ANTY NASTAWIONA DO MIŁOŚCI ... POWIEDZIAŁA , ŻE BĘDĄC W ZWIĄZKU NA ODLEGŁOŚĆ - ZAKOCHAŁA SIĘ . SWOJE UCZUCIE PRZELAŁA NA DANĄ OSOBĘ A TA OSOBA PO PROSTU TO WYKORZYSTAŁA . PODSZYŁA SIĘ POD KOGOŚ INNEGO . CHŁOPAK POCIESZAŁ JĄ . POWIEDZIAŁ JEJ , ŻE NIE WYOBRAŻA SOBIE JAK W OGÓLE MOŻNA TAK ZROBIĆ .... PO TYGODNIU PIĘKNEGO , KWITNĄCEGO ZWIĄZKU DZIEWCZYNA ODKRYŁA PRAWDĘ . ZNOWU TO BYŁA POWTÓKA  Z ROZRYWKI . CHŁOPAK , KTÓREGO DAŻYŁA NAJWIĘKSZYM NA ŚWIECIE I WE WSZECHŚWIECIE UCZUCIEM , OSZUKAŁ JĄ .TAK SAMO NIE BYŁ OSOBĄ , ZA KTÓRĄ SIĘ PODAJE .DZIEWCZYNA NIE WIEDZIAŁA CO ROBIĆ . POPŁAKAŁA SIĘ . NIE CHCIAŁA GO SŁUCHAĆ .JEJ SERCE BIŁO O WIELE MOCNIEJ NIŻ ZA 1 RAZEM , KIEDY TEŻ ODKRYŁA PRAWDĘ . CZEMU MOCNIEJ ? BO WIEDZIAŁA , ŻE JEST JEJ IDEAŁEM . ŻE KOCHA GO PONAD WSZYSTKO ... NIE CHCIAŁA MU WYBACZYĆ . WYSZŁA Z GADU . NIE WIEDZIAŁA CO ROBIĆ . BYŁA KOMPLETNIE ROZBITA NA MILION MAŁYCH KAWAŁECZKÓW . A CO Z CHŁOPAKIEM ? PEWNIE TAK TERAZ SOBIE POMYŚLELIŚCIE ..... CHŁOPAK NIE WIDZIAŁ SENSU W ŻYCIU Z POWODU JEJ BRAKU ....... WIEDZIAŁ ,  ŻE MA GO DOŚĆ  ... ŻE JEST DRANIEM , ZA TO CO ZROBIŁ ALE NIE BYŁO ODWROTU . CHCIAŁ ODEJŚĆ . PO PROSTU .......ONA SIEDZIAŁA SKULONA Z OSTRĄ PRZYJACIÓŁKĄ W RĘCE ,  TRZĘSŁĄ SIĘ I ZE STRACHU ,  Z ZIMNA I RÓWNIEŻ Z BÓLU .... BAŁA SIĘ O SIEBIE A TYM BARDZIEJ BAŁA SIĘ  O NIEGO  ... MIAŁ SIĘ ODEZWAĆ . BO NAPISAŁ JEJ CO ZROBIŁ  . I NIC . BRAK SYGNAŁU . POSTANOWIŁA ŻE ZADZWONI . MYŚLAŁA, ŻE NIE ODBIERZE . BAŁA SIĘ TEGO ODRZUCONEGO POŁĄCZENIA ALBO ODEBRANIU TELEFONU PRZEZ INNĄ OSOBĘ I OSTATECZNYCH SŁÓW , KTÓRYCH NIE CHCIAŁA USŁYSZEĆ . 1 SYGNAŁ ... NIC . 2 SYGNAŁ ... NIC .3 SYGNAŁ - HALO .... SERCE ZABIŁO JEJ MOCNIEJ . TO ON . TO JEGO WSPANIAŁY GŁOS . POWIEDZIAŁ JEJ , ŻE NIE MA ODWROTU ŻEBY PONOWNIE ŻYŁ . PEWNIE WIECIE , CO MAM NA MYŚLI . DZIEWCZYNA ROZPŁAKAŁA SIĘ . BYŁA DALEKO OD NIEGO , WIĘC NIE WIEDZIAŁA CO ROBIĆ . NAMAWIAŁA GO , ŻEBY TO ZWRÓCIŁ A ON CIĄGLE ZADAWAŁ JEJ PYTANIA , DLACZEGO NIBY MA TO ZROBIĆ JAK I TAK ONA DO NIEGO JUŻ NIE WRÓCI ?  CHCIAŁ  , ŻEBY BYŁA NADAL JEGO  . ŻEBY WRÓCIŁA .... DZIEWCZYNA KOCHAŁA GO . POWIEDZIAŁA MU TO . ŻE KOCHA , ŻE  NIE WIDZI ŚWIATA POZA NIM... BAŁA SIĘ ŻE ODEJDZIE I ŻE  KAŻDE JEGO SŁOWO JEST JEGO OSTATNIM SŁOWEM JAKIE USŁYSZAŁA ...PO GODZINNEJ ROZMOWIE WRÓCIŁ . DAŁ RADĘ . POROZMAWIALI . UŚWIADOMILI SOBIE CO ZROBIŁO KAŻDE Z NICH . ON , ŻE PRZEZ SWOJĄ GŁUPOTĘ STRACIŁ PRAWIE SWÓJ SKARB  A ONA ? UŚWIADOMIŁA SOBIE CHWILOWO TO , JAK MOŻE GO NIE BYĆ ... WRÓCIŁA . WYBACZYŁA MU . KOCHALI SIĘ DALEJ . BYLI NAJSZCZĘŚLIWSZĄ PARĄ NA ŚWIECIE . PARĄ NA ODLEGŁOŚĆ . CODZIENNE WIADOMOŚCI , CODZIENNE KILKUGODZINNE PISANIE , ROZMAWIANIE . ZASYPIANIE  . WSZYSTKO .. ŚMIANIE SIĘ , ŻARTOWANIE , OPOWIADANIE .... ALE COŚ MUSIAŁO ZNOWU POKRZYŻOWAĆ IM PLANY ... DOWIEDZIAŁ SIE O SWOJEJ CHOROBIE .. KŁÓCILI SIĘ PRZEZ JAKIŚ CZAS . CODZIENNIE . ON OLEWAŁ JĄ ,POTRAFIŁ NIE ODZYWAĆ SIĘ KILKA DNI . ONA TĘSKNIŁA . NIE WIEDZIAŁA DLACZEGO TAK ROBI . PO BADANIACH , POWIEDZIAŁ JEJ WSZYSTKO. DOSTAŁA WYROK BO ON GO DOSTAŁ .... MIAŁ PÓŁ ROKU . ONA NIE WIEDZIAŁA CO ROBIĆ . BEZSILNOŚĆ OWŁADNEŁA JEJ CIAŁO . BYŁA CAŁKOWICIE ZDOŁOWANA . CHCIAŁA MIEĆ GO BLISKO ... PRZEZ JAKIŚ CZAS ZNOWU STRACILI KONTAKT . ZACZĘLI SIĘ PONOWNIE KŁÓCIĆ  , ZŁOŚCIĆ I ROBIĆ WSZYSTKO PRZECIWKO SOBIE .. DLACZEGO ? OBOJE TEGO NIE WIEDZIELI  ... PO JAKIMŚ CZASIE POGODZILI SIĘ .. BYŁO PIĘKNIE . POWIEDZIAŁ JEJ , ŻE ZOSTAŁO MU 2 MIESIĄCE . POPROSIŁA GO O OPERACJĘ . CHŁOPAK BAŁ SIĘ . ONA JESZCZE BARDZIEJ .... DLACZEGO ? BO W NAJGORSZYM PRZYPADKU , MOŻE UMRZEĆ ...... MOŻE ZOSTAĆ ROŚLINKĄ LUB ...... MOŻE STRACIĆ PAMIĘĆ ... TAK . MOŻE TO WŁASNIE STRACIĆ . BAŁA SIĘ CHOLERNIE . NIE WIEDZIAŁA CO ROBIĆ ...
DO DZIŚ SIĘ BOI ... BO NIE WIE CO BĘDZIE ZA TE DWA MIESIĄCE . CO JEŚLI JEJ NIE BĘDZIE PAMIĘTAŁ ? ZOBACZY OBCĄ OSOBĘ PRZY SWOIM ŁÓŻKU ? CO WTEDY KIEDY ZOBACZY JEJ OCZY , UŚMIECH , DOŁECZKI W POLICZKACH I BĘDĄ MU OBCE ? CZY ONA DA SOBIE RADĘ ? 

TEGO NIE WIE NIKT . PRZEKONACIE SIĘ . NAPISZĘ WAM TO ZA 2 MIESIĄCE ALBO WCZEŚNIEJ CO  Z NIMI .....

' ..... I ŻE CIĘ NIE OPUSZCZĘ - TAK NIE OPUSZCZĘ CIĘ NIGDY .......-