Szalony wiosenny tydzień z dziewczynami zakończył się spokojnym piątkiem przy pizzy i drinkach w towarzystwie myszek ,jakkolwiek to brzmi.
Przeziębienie mnie wyniszcza..głowa mi pęka a matura sama się nie zda..
Wieczór dziś zapowiada się spokojnie,filmy i obżarstwo w towarzystwie przyjaciół :) Cudownie