wiara to naiwność,ideały to przeżytek,a miłość to tylko fenyloetyloamina endorfiny
cześć..
coś ostatnio tak trochę było zbyt wesoło, wkońcu musiało się to skończyć.
co raz częsciej się denerwuje, to mnie wykańcza...
co raz częścej myśle o usunięciu ask'a, fb, fbl, zmienieniu nr i wgl usunięcia innych pierdół...
kocham z jednej strony to wszystko co mnie otacza, a z drugiej nie nawidzę:)
jeszcze 5 dni ;c jezu niech to zleci jak najszybciej...
najchętniej chce już wakacje, chce już Bułgarie, chce już się zobczyć z Sylwią ;c
Jezu tęsknie cholernie kurcze ;cc
Dajcie mi już lipiec, tylko tyle<3
Najlepiej dajcie mi dzień w którym w końcu będzie wszystko dobrze, i będę szczęsliwa:)
dobranoc:*