Pożegnałam się już z Iwanem. Tak teraz nazywa sie Krzyś. Iwan Markov.
Czasem mi się wydaje, że to wszystko to szlaeństwo.
Albo, że się nie uda.
Armia dzieciaków z bronią.
Ale udało się. Utzymujemy dowództwo. Dajemy radę. Byle do września. Pod koniec sierpnia wszystko ustalimy. Pomagaj mi, to także Twoje dowództwo, Ty też masz zdanie, nie muszę o wszystkim decydować.
Bądźmy mądrymi władcami.
Za trzy tygodnie spotkanie z Tokariewem Tulskim. Tym razem załatwimy za darmo, ale pamiętaj, że kolejna broń kosztuje.
Kochaj samego siebie, zaufaj, to podstawa.
Bądź mądrym Panem.
Damy radę? DAMY!